BYŁ MROŹNY, MARCOWY PORANEK. W MIEJSCU ZBIÓRKI STAWIŁO SIĘ TRZYDZIESTU I DWÓCH MIŁOŚNIKÓW WĘDKARSTWA SPORTOWEGO ABY WZIĄĆ UDZIAŁ W TEGOROCZNEJ INAUGURACJI OSTRZESZOWSKIEGO SEZONU. PO KRÓTKIEJ ODPRAWIE TECHNICZNEJ I ROZLOSOWANIU STANOWISK, ZAWODNICY UDALI SIĘ NA Z GÓRY USTALONE POZYCJE. WÓWCZAS GDY WSZYSCY POTWIERDZILI SWOJĄ GOTOWOŚĆ, SYGNAŁ TRĄBKI - NICZYM DŹWIĘK ROGÓW WZYWAJĄCYCH DO OBRONY "HELMOWEGO JARU" W TRYLOGII TOLKIENA - OZNAJMIŁ ROZPOCZĘCIE ZAWODÓW. PODCZAS CZTEROGODZINNYCH ZMAGAŃ, ZAWODNICY DWOILI SIĘ I TROILI ABY ZAPEWNIĆ SOBIE ZWYCIĘSTWO W SEKTORZE, A NASTĘPNIE W CAŁYCH ZAWODACH. NIE BYŁO TO ŁATWE ZADANIE. RYBY TEGO DNIA ŻEROWAŁY BARDZO CHIMERYCZNIE I NIE BYŁY SKORE DO POBIERANIA PREZENTOWANYCH PRZEZ ZAWODNIKÓW PRZYNĘT. OD SAMEGO POCZĄTKU RYWALIZACJI, NIEKWESTIONOWANYM LIDEREM SZEROKIEGO PELETONU PRETENDENTÓW DO ZWYCIĘSTWA ZOSTAŁ KOLEGA JAROSŁAW DARASZ - CZŁONEK NASZEGO KOŁA, KTÓRY WYPRACOWANEJ PRZEWAGI JUŻ NIE ODDAŁ I TYM SAMYM ZDOBYŁ TEGOROCZNY "PUCHAR WIOSNY". DRUGIE MIEJSCE ZAJĄŁ KOLEGA MACIEJ KOLANY - RÓWNIEŻ CZŁONEK NASZEGO KOŁA. NATOMIAST MIEJSCE TRZECIE PRZYPADŁO KOLEDZE KAMILOWI TEKIELI - Z KOŁA GRABÓW N/PROSNĄ. "MIAŁEM PLAN NA TE ZAWODY I SKRUPULATNIE GO REALIZOWAŁEM. TEGO DNIA WSZYSTKO UKŁADAŁO SIĘ PO MOJEJ MYŚLI - OD LOSOWANIA STANOWISKA PO WŁAŚCIWY DOBÓR PRZYNĘTY. PO PROSTU TO BYŁ MÓJ DZIEŃ! " - POWIEDZIAŁ KOLEGA JAROSŁAW DARASZ BEZPOŚREDNIO PO CEREMONI WRĘCZENIA PUCHARU. SZCZERZE GRATULUJEMY KOLEDZE JARKOWI I ŻYCZYMY DALSZYCH SPORTOWYCH SUKCESÓW!

WSZYSTKIM ZAWODNIKOM, SĘDZIOM I OSOBOM, KTÓRE POMOGŁY W ORGANIZACJI ZAWODÓW DZIĘKUJEMY ZA UCZCIWĄ RYWALIZACJĘ ORAZ SYMPATYCZNĄ ATMOSFERĘ. DO ZOBACZENIA ZA ROK!

KAPITANAT SPORTOWY KOŁA PZW W OSTRZESZOWIE. 

SZCZEGÓŁY RYWALIZACJI ( PROTOKÓŁ Z ZAWODÓW ) ZNAJDUJE SIĘ W ZAŁĄCZNIKU.